Pomocy!!!
Rozbiłem się moim statkiem na Oceanie Atlantyckim.
Według moich obliczeń znajduje się w pobliżu Zatoki Karaibskiej,
na bezludnej wyspie. Jestem już tutaj bardzo długo.
Jeśli czytasz ten list oznacza to, że jeszcze istnieje
dla mnie nadzieja na wydostanie się z tej ponurej rzeczywistości.
Kończą mi się zapasy jedzenia i picia.
LICZĘ NA TWOJĄ POMOC!!!
Robinson Cruzoe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz